niedziela, 23 lutego 2025

A w Izerach ciągle pada (lato 2020) (6)

 Idę dalej spacerowym krokiem.


Chyba jakiś olbrzym tu się bawił. ;) 


Drzewo.


Tu też drzewo ;p 
Fajna nazwa nie? 


A to już znana mi dróżka.


Trochę przemoknięta jednak docieram do Stacji Turystycznej Orle. 


18 komentarzy:

  1. Byliśmy dzisiaj w lesie ale nie było tak pięknie:)
    Szaro, buro, cicho i nawet smutno, bo nie było słoneczka, które nawet tej szarości dodałoby trochę blasku.
    Na szczęście luty się kończy a wiosna coraz bliżej:)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Lindos arboles. Te mando un beso.

    OdpowiedzUsuń
  3. O co chodzi z drzewem tem, zaprawdę?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zaprawdę powiadam Ci, że nie wiem. Podejrzewam, że ktoś komuś ukradł tam drzewo ;p

      Usuń
  4. Przepiękne miejsce, przepiękny spacer, przepiękny las i przepiękne zakątki nasze :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Your walk through the Jizera Mountains was quite an adventure, even with the rain! There's something so magical about exploring nature, especially when it feels like you're part of a fairy tale with all the references to giants. I love that you’re capturing these moments and sharing the little details, like the familiar path and the trees. The Orle Tourist Station must have felt like a cozy refuge after getting soaked!

    Hope you’re staying dry and enjoying your journey!

    You are invited to read my new blog post: https://www.melodyjacob.com/2025/02/our-pre-valentine-visit-to-pitlochry.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. It was, I took off my raincoat and sat in warmth for a while. :)

      Usuń
  6. Jest deszcz, ale jest zielono. To najważniejsze.

    OdpowiedzUsuń