Dziś nadal jesteśmy na etapie schodzenia do wąwozu.
Rozglądam się dookoła.
Porównuje scenerię z tym, co znam z innych pór roku, głównie jednak lata.
Schodzę wolniutko, schody ciut śliskie.
Tam w dole, gdzie ta biała kreska, powinien płynąć Kamieńczyk. No chyba cały nie zamarzł???
Bello e imponente desfiladero. . Te mando un beso.
OdpowiedzUsuńEs realmente asombroso.
UsuńTakie porównanie krajobrazu z inną porą roku musi być bardzo ciekawe, piękne zdjęcia 😊
OdpowiedzUsuńWręcz ekscytujące! I czasem troche strach, jak nagle nie wiem gdzie jestem ;p
UsuńOh very wonderful photos darling
OdpowiedzUsuńThanks. :)
Usuńale cudny krajobraz
OdpowiedzUsuń:)
UsuńOdważna jesteś, zimą tam się wybrac
OdpowiedzUsuńOdwaliłam jeszcze gorsze rzeczy podczas tego zimowego wyjazdu. ;)
Usuń