wtorek, 28 września 2021

Rabczański przerywnik (3)

 Taki miałam widok z okna, po lekkim wychyleniu się w prawo. 


Zdjęcie oczywiście przybliżone. To Babia Góra. Ze śniegiem. 


A to żmija. Ładna? 


W kolejną niedzielę wybrałam się na Maciejową. To widok z drogi. 


A to już schronisko na Maciejowej. 


Widok na Tatry z Maciejowej. 


A to słynna fontanna ze słoniami przy Domu Zdrojowym. 


A to cudo spotkałam kiedyś w lesie, niedługo po tym jak zdałam sobie sprawę, że troszkę zbłądziłam i zaraz po tym, jak zjechałam po błocie kilka metrów na rękach, nogach, kolanie oraz tyłku. Ale opłacało się! Poznajcie salamandrę plamistą. :) 


23 komentarze:

  1. No ładnie, padło mi na mózg i czytając Twoje posty o Rabce, myślałem o Krynicy, dziwiąc się, że żadne ze zdjęć nie wygląda znajomo. W końcu wpisałem w wyszukiwarkę Maciejową i wreszcie odkryłem, co powodowało moje zagubienie.
    Niesamowite, w ciągu jednego pobytu spotkać grubiutką żmiję zygzakowatą (ja spotykałem same chudziny, a w dodatku nigdy nie udało mi się zrobić im zdjęcia) oraz salamandrę plamistą, którą z kolei widziałem wyłącznie na zdjęciach. No i ten Diablak w oddali..., wiąże się z nim sporo wspomnień, moja ostatnia górska wyprawa w pełni sprawności obejmowała Beskid Wysoki i Beskid Niski, już wtedy miałem objawy nowotworu, ale nie zdawałem sobie z tego sprawy, dziwiło mnie tylko, że się szybko męczę. Aż trudno uwierzyć, to był rok 2007, a mam odczucie, jakby minęło zaledwie 5, a może 8 lat.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, w Rabce jakoś zwierzęta mi ładnie podchodziły pod telefon do zdjęcia. Żmija sfotografowana pierwszy raz w życiu, salamandra oczywiście też.
      W Krynicy w sanatorium też byłam, własnie w 2007! Może dlatego Ci sie pomyliło. ;p

      Usuń
  2. Wow, salamandry nigdy nie spotkałam. Żmije widziałam, ale taką malutką, zdecydowanie mniejszą niż tą co udało Ci się uchwycić :) Super fotki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, też jestem bardzo zadowolona, że mi się tak udało uchwycić :)

      Usuń
  3. Babia Góra zawsze będzie zajmować szczególne miejsce w moim sercu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale ci zazdroszczę obcowania z taką piękną naturą. Widoki boskie, zwierzątka cudne, a Babia Góra wygląda fantastycznie :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękny widok z okna. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak wulkan :D i muszę nadmienić, że bardzo lubię salamandry :) są piękne - węży nie :D

    OdpowiedzUsuń
  7. piękne widoczki, a żmii w naturze jeszcze nie spotkałam, ani salamandry, a piękne są:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękne widoki a znalezienie zwierzątka zawsze cieszy, choć na niektóre trzeba uważać :)

    OdpowiedzUsuń
  9. O rany nic Ci sie nie stalo jak zjechalas? Ja noge zlamalam i to na tej.samej trasie tyle ze jak schodzilam z Maciejowej do Rabki. Uwielbiam tamten odcinek trasy. Super widac Babia i Lubon Wielki. Jak bylam ostatnio widzialam Babia wyraznie :) Salamandra cudowna!!!

    OdpowiedzUsuń