poniedziałek, 26 lipca 2021

Trochę Kamieńczyka (2020)

 No co ja poradzę, że go lubię. ;) 


Drogę na Kamieńczyk, zwłaszcza pierwszy odcinek, gdzie czasem wyskakuję na krótki spacer. 


Przez dużą część drogi przy strumieniu Kamieńczyk. 


No i sam wodospad. :) 


Z każdej strony. 


I jeszcze od góry. :) 

23 komentarze:

  1. Ostatni raz byłam tam jakieś... 10 lat temu!

    OdpowiedzUsuń
  2. Och jak z bajki. Pięknie tam... cudownie... odświeżająco

    OdpowiedzUsuń
  3. Ha, bardzo ładny jest ten wodospad. Zazdroszczę, że tak sobie możesz wyskoczyć tam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Byłam tam kiedyś na wycieczce szkolnej i właśnie on zrobił wtedy na mnie największe wrażenie :) Piękny :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Miałaś na obiektyw nałożony jakiś filter? Ja nigdy nie robiłem profesjonalnych zdjęć, więc się kompletnie nie znam, ale ponoć, żeby było widać krople wody z wodospadu, potrzebna jest jakaś nakładka na obiektyw. Chyba, że ktoś zaczął robić takie genialne układy optyczne, które tego nie potrzebują. Jeśli tak, to kto?
    Swoją drogą... wodospad, cały wąwóz Kamieńczyka, to prawdziwy skarb Karkonoszy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I teraz usiądź, bo Cię totalnie zaskoczę.
      Zdjęcia robię po prostu telefonem. :)

      Usuń
  6. Kamieńczyk, to taki Dziadek Mróz z dłuugą brodą - tak mi się kojarzy zawsze:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten wodospad zawsze uspokaja.

    OdpowiedzUsuń
  8. wow ale tam ślicznie, piękny jest ten wodospad :)
    „Zapraszam także do siebie na nowy post - KLIK

    OdpowiedzUsuń
  9. Ten wodospad widziałam tylko zimą, też robił wrażenie.. Ale i latem chcę go kiedyś zobaczyć!

    OdpowiedzUsuń