Wspinamy się dalej!
Jestem na następnym zakręcie.
Po prawo widać nitkę czerwonego szlaku, którym ludzie wchodzą z Karpacza, tzw Śląska Droga. Oj, stromo.
Na wprost droga z góry, po lewo dołącza do niej ścieżka, którą wchodzę.
Centralnie - Dom Śląski.
Dalej droga w kierunku Śnieżnych Kotłów i Szrenicy.
Łańcuchy stanowią pewną ochronę.
A w dole ścieżynki...
Po stronie czeskiej coś jakby leje...
Kamienie, zieloność, dolina. Po czeskiej stronie pod Śnieżką też jest pięknie!
Nie tylko ja muszę odpoczywać. ;p To pocieszające.
Przystanek na kamieniach z widokiem na Dolinę Rudneho Potoka.
Punkt widokowy. Zaraz i ja tam wejdę, tylko odpocznę .
Przepięknie! Chciałabym częściej włóczyć się po naszych górach...
OdpowiedzUsuń:)
Usuńcudne widoki :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJak zwykle widoki przepiękne. Aż wybrałabym się na spacer chociaż pewnie bym musiała co chwile odpoczywać :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Kolorowo
Ja też często robię odpoczynki. ;)
UsuńPiękny widok z takiej wysokości <3
OdpowiedzUsuń:)
Usuńja robiła przystanki na każdym punkcie :)
OdpowiedzUsuńJa co 30 kroków. ;)
UsuńWidokowy zawrót głowy... M
OdpowiedzUsuń:)
UsuńDla takich widoków się żyje.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńCudny widok ❤
OdpowiedzUsuń:)
Usuńlubię tak wejść na samą górę i potem podziwiać niebiosa :D
OdpowiedzUsuńNo patrz, a ja zazwyczaj patrzę w dół.
Usuń