czwartek, 29 listopada 2018

Czesko - polska pętelka (15)


Uwielbiam dróżki prowadzące po kładkach.


Ale takie naturalne też są urocze.


W prześwicie - cywilizacja. "Turystyczna infrastruktura", jak mówili w "Madagaskarze". ;)


Wielki Szyszak wygląda jak pokryty śniegiem.


Wynurzamy się z lasu i podziwiamy przekaźnik nad Kotłami.


Zza choinki. ;)


Znaczy już niedaleko do Śnieżnych Stawków!
Troszkę już zaczęłam być zmęczona wtedy, ale widok tego urwiska dodał mi sił. :)

12 komentarzy:

  1. Wspaniałe zdjęcia, a widoki fantastyczne. Żałuję , że mnie tam nie ma.
    Zapraszam do mojej strony
    http://krystynaczarnecka.pl/
    serdeczne pozdrowienia znad sztalug malarskich

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też żałuję.
      A może już pora myśleć o wyjeździe? ;)
      Zajrzałam, zajrzę... :D

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Z niej (według moich szacunków) powinno być zejście do Chatki Wielkanocnej. Ale nie znalazłam. ;) Może nastepnym razem. :)

      Usuń
    2. haha może się znajdzie jeszcze:)

      Usuń
    3. Gorzej, jak już tej chatki nie ma! ;)

      Usuń
    4. myślę że jeszcze się ostała:)

      Usuń
    5. Próbowałam ją wypatrzeć z Czarciej Ambony, ale nie miałam lornetki. ;)

      Usuń
  3. rozumiem zmęczenie Twoje, ale widzę że to otoczenie jest dla Ciebie niewyczerpanym źródłem energii

    OdpowiedzUsuń
  4. Ta ścieżka raczej nie męczy. Ona DODAJE sił! :)

    OdpowiedzUsuń