środa, 24 stycznia 2018

Idziemy w Izery! (12)


Dziś zaczynamy kolejny słoneczny dzień w Izerach! :)
Z tego powodu ruszyłam w najdłuższą trasę tego pobytu - zielonym szlakiem do Gierczyna.
Zjechałam na dół kolejką gondolową, żeby oszczędzić siły. Przeszłam przez miasto i po drugiej stronie zobaczyłam Kwisę.


Potem trasa biegła przez mini osiedle domków jednorodzinnych, a w pewnym momencie obejrzałam się za siebie i zobaczyłam Stóg Izerski. Nie mogłam uwierzyć, że odeszłam już tak daleko!


Następny kawałek trasy nie został uwieczniony na zdjęciu, bo był tak stromy, że wszystkiego mi się odechciało. ;)
Ale jak już weszłam, to złapałam szlak rowerowy, więc było dużo łatwiej, choć było to spore zakole, omijające Sowią Górę. Za to rosły piękne brzózki. :)


Po odpoczynku na stercie ściętego drzewa ruszyłam ostro dalej, bo wiedziałam, że przede mną jeszcze kawał drogi.


12 komentarzy: