piątek, 9 lutego 2024

Podgórzyn - Przesieka (8)

  W Przesiece najpierw postanawiam iść do Kaskad Myi. 


 Myia to uroczy strumień, płynący zacienioną doliną. 


Wejście na górę. 


Niedaleko stąd jest ostrzeżenie o gniazdowisku żmij. Nie widziałam żadnej, i może dobrze. Nie boję się tych stworzeń, ale jakbym gdzieś nadepnęła przypadkiem wśród tych korzeni... 


Po drodze mnóstwo mini wodospadzików. 


I nie czuje się upału! 


11 komentarzy:

  1. te korzenie drzew jakie dostojne

    OdpowiedzUsuń
  2. piękne spokojne kojące miejsca

    a jeśli chodzi o serie - to faktycznie ostatnio sporo ich czytam... nawet nie wiem jak to się stało, bo uwielbiam opowiadania i krótka forma zawsze miała u mnie pierwszeństwo, ale serie dają inną satysfakcję

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo kojące, w sam raz na odpoczynek.
      Nasze gusta się czasem zmieniają. Albo po prostu próbujesz czegoś nowego. :)

      Usuń
  3. Na zdjęciach, dobrze uchwyciłaś piękno tych miejsc.
    Mogłabym żyć w szałasie przy wodospadziku z trzeciego zdjęcia.
    Dobrze, że nie trafiłaś na żadną żmiję. Niech sobie istnieją te stworzenia, ale ja również wolę ich unikać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też bym mogła, ale zimą byłby problem... Trzeba byłoby dookoła szałasu zrobić igloo. :)
      Żmiję widziałam kiedyś w Rabce, ale malutką. Nadepnięte są groźne - i wcale im się nie dziwię...

      Usuń