piątek, 8 grudnia 2023

Góry i doliny (31)

 No to lecimy do domu, Trzecia Droga, Druga Droga, jazda.


A tego to nie rozumiem... :( 


Kolejny mosteczek. 


Żwawo ciecze. 


Po tej platformie poznaję, że już niedaleko. 


Kolejny strumyk. 


Ostatni rzut oka za siebie, na przekaźnik. 
Potem jeszcze prawo lewo, prawo lewo, Puchatek i w domu. Lubię tędy wracać, spokojna trasa. 

Koniec wyprawy! 


20 komentarzy:

  1. Geniales fotos. Te mando un beso. https://enamoradadelasletras.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. These are lovely photos.
    https://www.melodyjacob.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Ta drabinka, to albo dla myśliwych, albo dla obserwatorów przyrody i fotografów, albo nie wiem jeszcze po co.
    Te małe potoki są fajne. Macki sobie można schłodzić.
    Też bym tak powędrowała, ech...

    OdpowiedzUsuń
  4. Czego nie rozumiesz? Że Wulfhere'owi znudziło się polowanie ze ścieżki i zbudował sobie ambonę? Co w tym dziwnego?
    Chyba, że to zdjęcia z jakiegoś Parku Narodowego - a, to sorry.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jest to już w parku, ale w sumie tuż poza granicą...

      Usuń
  5. Ah jak mi tęskno do takich urokliwych okolczności przyrody

    OdpowiedzUsuń
  6. Taki tron, żeby popatrzeć sobie na świat z góry :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak miło. Uchwyciłaś Karkonosze bez jednego choćby turysty! Może coś ta ambona myśliwska ma do rzeczy, im tam się zdarza nie odróżniać rowerzysty lub żołnierza od dzika, choć twierdzą, że zajmują się odstrzałem chorych sztuk. Ja też bym się tam raczej ostrożnie poruszał, chyba że bym "głośnikiem" Szymczyka zestrzelił profilaktycznie tą budkę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo chętnie pomogę Ci odstrzelić tę budę.
      a z turystami to powiem Ci, że baaaardzo się staram, żeby nikogo nie złapac w kadr czasem. Czasem chodzę pustkowiami, ale czasem to cięzka robota.

      Usuń
  8. marzy mi się taki klimat TERAZ

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na razie tylko na zdjęciach. Tam już zima, że hoho.

      Usuń