Czarny Kocioł Jagniątkowski - część druga.
Podziwiajcie, zachwycajcie się.
Wszystko tu uwielbiam. :)
Naprawdę, jest co podziwiać ♡ A podczas wędrówek tą deskową ścieżką, widziałaś może muchołówki?
Nie.... A występują tam? Nie wiedziałam.
Są są, przylatują w maju, a potem jakoś na przełomie sierpnia i września zwijają się na powrót do Azji. Turbo małe, urocze ptaszki.
Ale wiesz co? Po namysle to chyba widziałam je na tarasie u moich gospodarzy. W sensie ja byłam na tarasie, a one śmigały obok. ;)
Jezderkusie, jak piknie!
Prawda? Tam jest jak w bajce. I mam więcej takich obrazków. :)
tuptałam ową kładeczką:D
:D :D :D
Jak błogo...
:)))
Nie było mnie tam jeszcze.
No to w drogę!
Naprawdę, jest co podziwiać ♡
OdpowiedzUsuńA podczas wędrówek tą deskową ścieżką, widziałaś może muchołówki?
Nie.... A występują tam? Nie wiedziałam.
UsuńSą są, przylatują w maju, a potem jakoś na przełomie sierpnia i września zwijają się na powrót do Azji. Turbo małe, urocze ptaszki.
UsuńAle wiesz co? Po namysle to chyba widziałam je na tarasie u moich gospodarzy. W sensie ja byłam na tarasie, a one śmigały obok. ;)
UsuńJezderkusie, jak piknie!
OdpowiedzUsuńPrawda? Tam jest jak w bajce. I mam więcej takich obrazków. :)
Usuńtuptałam ową kładeczką:D
OdpowiedzUsuń:D :D :D
UsuńJak błogo...
OdpowiedzUsuń:)))
UsuńNie było mnie tam jeszcze.
OdpowiedzUsuńNo to w drogę!
Usuń