Końcówka trasy dziś.
Łabski Kocioł, po lewo schronisko Pod Łabskim Szczytem, po prawo Borówczane Skały.
Ścieżka zielonego szlaku.
Pod Łabskim masa ludzi, zrobiłam przystanek na Kukułczych Skałach.
A potem już tylko w dół żółtym, potem Puchatek i do domu.
Koniec wycieczki!
Genial camino. Te mando un beso.
OdpowiedzUsuńSi, genial. :)
Usuńach kukułcze skały:) mega przyjemny szlak;)
OdpowiedzUsuńZawsze już jestem na nim tak zmęczona.... ;p
UsuńPrzepiękne oświetlenie, ja też uwielbiam!
OdpowiedzUsuń:D :D :D
UsuńAż mi się zachciało wyruszyć na jakiś szlak... :)
OdpowiedzUsuńNo to w drogę!
Usuń