czwartek, 1 listopada 2018
Czesko - polska pętelka (1)
Dzień zaczął się spokojnie, wjazdem na Szrenicę i rzutem oka do Szrenickiego Kotła.
Plany zakładały pójście do Doliny Łaby.
Moja ulubiona trasa zakłada wejście do Doliny od strony Czarciej Ambony. A więc - w stronę przekaźnika marsz!
W prawo widok na źródła Łaby i w oddali Kotel. Wtedy jeszcze nie wiedziałam, jak tam pięknie. ;)
A potem już widać wielkie zapadlisko wśród gór - to własnie Dolina Łaby.
Ten srebrny gzubek po środku to dach schroniska Labska Bouda, czyli znanego Wam już z wielu zdjęć potwora. ;)
A oto już całkiem niedaleko - Łabski Szczyt.
Ano własnie... Wtedy poczułam, że bardzo dobrze mi się tego dnia idzie, energia aż buzuje, i pierwszy raz przemknęło mi przez myśl, że może iść jakoś inaczej...
CD oczywiście N. :)))
Etykiety:
Czarcia Ambona,
Dolina Łaby,
Karkonosze,
Kotel,
Labska Bouda,
Łabski Szczyt,
przekaźnik,
Szklarska Poręba,
Szrenica,
Szrenicki Kocioł,
Śnieżne Kotły,
wyciąg,
Źródła Łaby
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
dobra energia cenna rzecz:)
OdpowiedzUsuńA wręcz podstawa. :)
UsuńNature is so amazing!
OdpowiedzUsuńThis place is so lovely and thank you for these amazing impressions.
take a look at my BLOG and my INSTAGRAM
Thanks. :)
UsuńI’m impressed, I must say. Really not often do I encounter a blog that’s each educative and entertaining, and let me inform you, you have got hit the nail on the head. Your thought is excellent; the difficulty is one thing that not sufficient people are talking intelligently about. I'm very happy that I stumbled throughout this in my seek for something regarding this. online casinos for us players
OdpowiedzUsuńThx :)
Usuń"Sounds like an incredible adventure filled with breathtaking views! Can't wait to hear more about your journey. 😊 #NatureExploration"
OdpowiedzUsuńThis is an old one, so it's all here for the taking. Reading ;)
Usuń