sobota, 30 lipca 2016

Gąsiennica


Deszcz w górach potrafi być dość intensywny, spływa wtedy wszystkimi możliwymi drogami. Nie raz zdarzało mi się wędrować szlakiem, który przypominał bardziej mały strumień. A niesie taki spływ ze sobą wszystko, co znajdzie po drodze. Na szczęście Karkonosze są jeszcze w miarę czyste, więc najczęściej są to gałązki, liście, drobne kamyki, kawałki mchu. Napotykając przeszkodę na drodze, te wszystkie pływaki się zatrzymują i potrafią ułożyć się w całkiem niespodziewane kształty.




Czyż nie piękna gąsiennica?
Aż trudno uwierzyć, że ułożyła się sama, bez pomocy człowieka, ale zapewniam Was, że tak było. Leżało ich sporo na drodze (zielony szlak z centrum Szklarskiej do wodospadu Szklarka). Ta mi wyjątkowo wpadła w oko, bo ma taka zieloną główkę (a może ogonek? ;p) i paseczek na tułowiu. :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz