Wiele wypraw zaczyna się tak samo, mimo to zawsze jakieś zdjęcie cyknę, bo mi się wydaje, że już jakoś inaczej jest w tym samym miejscu.
Nasza następna wyprawa prowadzi w głąb Doliny Łaby - o tam!
Dochodzę do przekaźnika nad Śnieżnymi Kotłami a potem skręcam na Końską Ścieżkę w dół.
Uwieczniam Kotel na tle dziwnie zamglonego nieba.
Skręcam ze ścieżki na krótki odpoczynek i drugie śniadanie przy Kamennej Studence.
Bellas imagenes, te mando un beso.
OdpowiedzUsuńGracias :)
UsuńCudowne krajobrazy ❤️
OdpowiedzUsuń:)
UsuńWhat a wonderful places! I' m your new follower. May you follow me back? Have a nice day!
OdpowiedzUsuńThx :)
UsuńOkolica robi wrażenie. Wydaje mi się, że kiedyś miałem okazje gdzieś tam chodzić, ale dokładnie nie pamiętam. :)
OdpowiedzUsuńDzięki. :) Na pewno przyda się takie wsparcie również przy przenosinach w nowe miejsce.
Pozdrawiam!
https://mozaikarzeczywistosci.blogspot.com/
Bardzo możliwe bo to jest naprawdę kluczowy punkt Karkonoszy Zachodnich.
UsuńNo tak niby miejsce to samo a za każdym razem można conieco innego dostrzec
OdpowiedzUsuńTak właśnie jest. :)
UsuńWitam serdecznie ♡
OdpowiedzUsuńTo samo miejsce a za każdym razem może wyglądać inaczej... zależy od pory roku, słoneczne lub posypane śniegiem, od pogody, deszczowe lub piękne i ciepłe, od tego co rośnie, nowe drzewko, jakiś grzybek. Przyznam, że nie ma nic lepszego jak przekąska na takim szlaku :) Piękne zdjęcia :)
Pozdrawiam cieplutko ♡
Zgadzam się ze wszystkim :)
Usuń