Mimo ciągłego rozglądania się na boki, robienia zdjęć i przystawania nad strumieniami, kałużami i rzeczkami, droga do Stacji Turystycznej Orle minęła mi bardzo szybko.
W zasadzie aż za szybko... Miałam niby tu nocować, a było przed południem. Posiedziałam trochę na ławce, podumałam, popatrzyłam w mapy i stwierdziłam, że w tych okolicznościach ruszam dalej!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz