poniedziałek, 1 października 2018

Kotły! Kotły! (2)


Ciąg dalszy zaglądania Duchowi Gór do garnków. ;)


Najpierw zbadamy ściany garnka.


Dziur nie ma, można warzyć zupę.


Woda trochę daleko, ale się nabierze.


A tu łyżka wystaje.
No dobra, dosyć żartów. ;)



Teraz poważne spojrzenie, od strony zejścia kombinacją czerwony - niebieski - zielony szlak. Pięknie, prawda?

12 komentarzy:

  1. na tą kombinację dołem już patrzyłam, tym bardziej, że z dołu, te kotły, wyglądają dostojnie,
    z góry - przerażające jak szubienice
    :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z dołu się zgadzam - majestatyczne. Ale z góry? Przerażenia nie czułam. Respekt przed Duchem Gór, to tak. :)

      Usuń
  2. Pewnie że piękne. Ale ich "wadą" jest to, że ekspozycja wystawiona jest jedynie na północ. Z uwagi na to, nigdy nie są i nie będą tak oświetlone blaskiem słońca, jako choćby nie mniej imponujące Kotelne Jamy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Musze wreszcie zaprezentować Kotel, moje niedawne odkrycie. W końcu w tym roku wskoczył na piąte miejsce mojej listy, jak odsłonił wszystkie wdzięki. ;)
      Ta północna strona ma też swoje zalety. Śnieg na przykład. W najdziwniejszych porach roku. :)

      Usuń
  3. Skacze po kamieniach? to jak kozice;)
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń