W miesiącach wakacyjnych w weekend w Szklarskiej Porębie aż gęsto od turystów. Przynajmniej ostatnio. Opowiem Wam o tym, jak to pierwszy raz zdecydowałam, że się chowam przed tłumem. ;)
Wjechałam wyciągiem na Szrenicę.
I poszłam zielonym w prawo do formacji skalnej Końskie Łby.
Zasiadłam sobie na postumencie od wyciągu Świąteczny Kamień. ;)
Właściwie powinnam powiedzieć : rozłożyłam się obozem. ;) Jedzenie, picie, książka, kolorowanka, zdrapki, pocztówki do wypisania. Prawie spakowałam też scrabble, ale po namyśle uznałam, że mi za ciężko. ;)
Widok miałam wspaniały, pogoda była cudna i powiem Wam, że za dużo ludzi tą trasą nie szło. Weekendowcy szli jednak w większości pod górę do schroniska na Szrenicy, więc mnie omijali. ;)
Spędziłam tam bardzo miło parę godzin. Robiąc też zdjęcia tym wspaniałym skałkom.
Jak się dobrze wpatrzycie, to tam z tyłu widać Wysoki Kamień. Na tym zdjęciu niżej jeszcze lepiej.
Tu jak widać podeszłam do nich bliżej, co oznacza, że postanowiłam się przemieścić. O tym następnym razem. :)
jeżeli to jest trasa od Hali Szrenickiej do schroniska Pod Łabskim Szczytem - dołem pod Szrenicą, to jak tak planowałam przejść ostatnio ale nie było miejsca w schronisku.
OdpowiedzUsuń:)
Ta o której tu napisałam jest w przeciwną stronę - do schroniska Na Hali Szrenickiej. Jutro zacznę "iść" w tym kierunku, o którym piszesz. :)
UsuńPod tymi skałami raczej bym nie rozłożyła obozu... bałabym się, że spadną mi na głowę;)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
I masz rację, dlatego są zagrodzone (widać na ostatnim zdjęciu), żeby nikogo nie skusiło. ;)
Usuńszrenica jest piękna:)
OdpowiedzUsuńZ każdej strony. :)
Usuńpodziwiać i adorować:D
Usuń:)
Usuńczas w taką pogodę w takim miejscu na pewno miły
OdpowiedzUsuńFantastyczny. :)
Usuń