Jesienny spacer po izerskiej części Szklarskiej Poręby (8)

 Dziś filmy.

Panorama ze Złotego Widoku.

Ze szczególnym uwzględnieniem chmur. 

 

Jesienny spacer po izerskiej części Szklarskiej Poręby (7)

 Dziś jesteśmy na Złotym Widoku. Tym "głównym", niedaleko Chybotka. 

Wał chmur. U Czechów chyba leje. 

Lekko podkolorowane. 

Niesamowicie to wygląda, u nas taka pogoda, a tam takie zachmurzenie. Karkonosze zatrzymały. 

Szrenica z czubkiem w chmurze. 

Śnieżne Kotły nierozpoznawalne w chmurze. 

Rzut oka najbardziej na lewo. 

Jesienny spacer po izerskiej części Szklarskiej Poręby (6)

 Wychodzę ze ścieżki przez ulubione uroczysko. 

Samotna brzoza. 

Jesień na pniu. 

Łapię każdy kolor. 

Pozłacane. 

Piękne te zażółcone czubki. 

Jesienny spacer po izerskiej części Szklarskiej Poręby (5)

 Zostawiam Sowie Skały za plecami, ruszam w stronę Złotego Widoku i Chybotka.

Nad ulubionym uroczyskiem jest parę kolorowych liści. 

Korciło mnie wykąpać nóżki, ale się nie zdecydowałam tego dnia. Bo byłam nieodpowiednio ubrana!!! Rajstopy... 

Na tej górze jest całe pole naparstnic. Ale już po nich ani śladu. 

Trochę koloru. 

Zbliżenie. 

Zażółciło się całe. :) 

Jesienny spacer po izerskiej części Szklarskiej Poręby (4)

 Podejdę jeszcze pod samą skałę. 

Fajnie, nie? 

Zielone naleśniki. 

Kolorowe liście już na ziemi. 

Jeszcze więcej. 

Zostawiam Sowie Skały i idę dalej szukać jesieni. 

Jesienny spacer po izerskiej części Szklarskiej Poręby (3)

 Idę w kierunku Sowich Skał.

Troszeńkę jesieni w Parku Sztaudyngera. 

O, tu też troszkę żółtego. 

Widzę już Sowie Skały. Tu całkiem jeszcze zielono! 

A tam trochę kolorów. 

Nie wchodzę na górę. Przymierzyłam się, ale już nie.... Właźcie gdzie się da, pókiście młodzi i zdrowi... 

Jesienny spacer po izerskiej części Szklarskiej Poręby (2)

Dziś filmik. 

Chmury płyną nad Karkonoszami. 
Film nakręciłam na Złotym Widoku. 

Jesienny spacer po izerskiej części Szklarskiej Poręby (1)

 Prawie niezmiennie pobyt w Szklarskiej Porębie zaczynam od kółeczka po Izerach nad Szklarską Porębą. Tym razem też. 

Ruszam na skróty przez łąkę w stronę miasta. Za lekko kolorowymi drzewami hotel Bornit i po lewo Wysoki Kamień. 

Nad potokiem Kamieńczyk też są kolorki. 

Kamienna płynie. I jedno drzewko kolorowe. Trochę ;) 

Wał chmur nad Karkonoszami. 

Ja WIEM co tam widać. ;) Od lewej : Szrenica, Łabski Szczyt, Śnieżne Kotły. 

W poszukiwaniu jesieni (3)

 Kilka zdjęć z pierwszego dnia, tego przyjazdowego, jesiennego pobytu. 

Most na głównej ulicy w remoncie, przechodzi się tędy. 

Znalazłam jesienne drzewko. Na środku Kamiennej. 

Troszeczkę podkolorowane. 

Lekko ozłocone. 

Jak szybko się ściemnia! Wieczorna Szrenica. 

W poszukiwaniu jesieni (2)

Pierwsze zdjęcia październikowej Szklarskiej Poręby.

Widok z dworca na Karkonosze. 

Widok z dworca na Wysoki Kamień. 

Jest trochę kolorów! 

Zdaje się, że uwiecznię każde kolorowe drzewko w mieście ;p 

Borówczane Skały na przodzie, po lewo przekaźnik RTV nad Śnieżnymi Kotłami, po prawo Łabski Szczyt. 

 Szrenica nad kolorowymi drzewami. 

W poszukiwaniu jesieni (1)

 Zawsze chciałam zobaczyć jesień w Karkonoszach. Byłam już kiedyś, ale przełom września i października okazał się być za wczesną porą. W tym roku pojechałam później. 

Tak się cieszyłam, że jadę, że nawet film z okna pociągu nakręciłam ;p 

We Wrocławiu przesiadka, czas na zapiekankę. 

Już niedaleko! 

Góry i doliny (31)

 No to lecimy do domu, Trzecia Droga, Druga Droga, jazda.

A tego to nie rozumiem... :( 

Kolejny mosteczek. 

Żwawo ciecze. 

Po tej platformie poznaję, że już niedaleko. 

Kolejny strumyk. 

Ostatni rzut oka za siebie, na przekaźnik. 
Potem jeszcze prawo lewo, prawo lewo, Puchatek i w domu. Lubię tędy wracać, spokojna trasa. 

Koniec wyprawy! 

Góry i doliny (30)

 

Zapraszam do kąpieli. :) 

Bielnik. 

Czyściutki, prawda? 

 

Góry i doliny (29)

 Dziś trochę wody będzie. 

Płynie sobie. 

Czysta woda zza pnia. 

Ograniczona. 

Ooo, już mostek! 

Zaraz skręcam :)