Dzień pierwszy - do południa
Zaczynamy od Centrum Edukacji Ekologicznej, gdzie można dowiedzieć się wszystkiego o górach, lasach, roślinach, zwierzętach, pogodzie itd.
Potem można zejść do miasta nieco okrężną drogą ulicami Uroczą i Kilińskiego, żeby zobaczyć Muzeum Minerałów. Zdjęcie mi zniknęło gdzieś, więc pokazuję Wam wspaniały las, który rośnie naprzeciwko Muzeum. ;)
Na końcu ulicy Kilińskiego można podziwiać rzeźby Zbigniewa Frączkiewicza, mieszkańca Szklarskiej poręby.
Następnie na trasie mamy Leśną Hutę, gdzie zasiadamy na dłuższą chwilkę, najpierw w hucie, obserwując produkcję, a potem na dziedzińcu obserwując gotowe dzieła. Sklep też jest. ;)
A to już Stara Chata Walońska. Zbiór minerałów, alchemia, Walonowie w tradycyjnych strojach, płukanie złota i wszystkie inne atrakcje poszukiwaczy skarbów.
Przy świątkach też spoglądamy w niebo sprawdzając czy nie będzie lało i ruszamy na obiad przy wodospadzie Szklarki.
Moja siostra była w Szklarskiej
OdpowiedzUsuńTy też przyjedź. :)
Usuń;)
UsuńNie żartuję. :D
Usuńja też ale najpierw muszę Wrocek zaliczyć.
UsuńTo po drodze. :)
UsuńW Szklarskiej byłam dawno temu, ale nie widziałam połowy rzeczy, które teraz pokazujesz. Chyba jednak trzeba tam wrócić:D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Koniecznie!:)
Usuńja byłam w Szczawnicy teraz:)
OdpowiedzUsuńŻartujesz! Właśnie w Szczawnicy jestem w sanatorium. :D
Usuńhaha serio?:D my byliśmy 26-01.07
UsuńA ja tu siedzę od 25. :))))
Usuńojaaaa kurcze jakbym wiedziała to byśmy się zobaczyły:D
UsuńByło napisać na blogu.gdzie jedziesz! ;) :D
UsuńCentrum Edukacji Ekologicznej bardzo miło mnie zaskoczyło. To pozycja obowiązkowa dla każdego miłośnika karkonoskich klimatów.
OdpowiedzUsuńTeż miałam takie odczucia. Hmmm, a może by tak jutro tam zajrzeć? :)
Usuń