niedziela, 1 lipca 2018

Szklarska w cztery dni (2)

Dzień pierwszy - do południa


Zaczynamy od Centrum Edukacji Ekologicznej, gdzie można dowiedzieć się wszystkiego o górach, lasach, roślinach, zwierzętach, pogodzie itd.


 Potem można zejść do miasta nieco okrężną drogą ulicami Uroczą i Kilińskiego, żeby zobaczyć Muzeum Minerałów. Zdjęcie mi zniknęło gdzieś, więc pokazuję Wam wspaniały las, który rośnie naprzeciwko Muzeum. ;)


Na końcu ulicy Kilińskiego można  podziwiać rzeźby Zbigniewa Frączkiewicza, mieszkańca Szklarskiej poręby.


Następnie na trasie mamy Leśną Hutę, gdzie zasiadamy na dłuższą chwilkę, najpierw w hucie, obserwując produkcję, a potem na dziedzińcu obserwując gotowe dzieła. Sklep też jest. ;)


A to już Stara Chata Walońska. Zbiór minerałów, alchemia, Walonowie w tradycyjnych strojach, płukanie złota i wszystkie inne atrakcje poszukiwaczy skarbów.


Przy świątkach też spoglądamy w niebo sprawdzając czy nie będzie lało i ruszamy na obiad przy wodospadzie Szklarki.

16 komentarzy:

  1. W Szklarskiej byłam dawno temu, ale nie widziałam połowy rzeczy, które teraz pokazujesz. Chyba jednak trzeba tam wrócić:D
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  2. ja byłam w Szczawnicy teraz:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żartujesz! Właśnie w Szczawnicy jestem w sanatorium. :D

      Usuń
    2. haha serio?:D my byliśmy 26-01.07

      Usuń
    3. A ja tu siedzę od 25. :))))

      Usuń
    4. ojaaaa kurcze jakbym wiedziała to byśmy się zobaczyły:D

      Usuń
    5. Było napisać na blogu.gdzie jedziesz! ;) :D

      Usuń
  3. Centrum Edukacji Ekologicznej bardzo miło mnie zaskoczyło. To pozycja obowiązkowa dla każdego miłośnika karkonoskich klimatów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też miałam takie odczucia. Hmmm, a może by tak jutro tam zajrzeć? :)

      Usuń