Jak wiecie, niedawno wróciłam z sanatorium. Wysłało mnie do Szczawnicy. Postanowiłam zrobić mały przerywnik w postaci kilku zdjęć stamtąd.
Witamy w Szczawnicy!
Plac Dietla
Park Dolny
Pomnik założyciela uzdrowiska w Parku Górnym
Dunajec w Szczawnicy z drogi na Bereśnik.
Dworek Gościnny
Spływ Dunajcem
Wodospad Zaskalnik po burzy
Słynna sosenka na Sokolicy
Wąwóz Homole
Widok ze szczytu Trzech Koron
Zachód słońca nad Dunajcem
Coś pysznego. :)
ja uwielbiam szczawnicę:) za rok tam wrócimy
OdpowiedzUsuńJa wrócę znów do sanatorium. Czyli za jakieś trzy lata jak dobrze pójdzie. ;)
Usuńnie byłam tam w sanatorium ;p
UsuńI dlatego na pewno więcej chodziłaś niż ja. ;)
Usuńczemu nie... Jak iść do senatorium? 38 lat to nie za mało ;) chyba by mi się przydało... Czy musi mi coś dolegać?
OdpowiedzUsuńJeśli czujesz, że by się przydało to znaczy, że trzeba jechać. Kręgosłup Cię nie boli? Albo może masz często przeziębienia? Idź do lekarza pierwszego kontaktu, on/ona Ci wypisze skierowanie i badania zleci.
UsuńSama procedura trwa chwilkę dosłownie. Tylko potem się czeka dwa,trzy lata.
taaak senatorium dla senatorów ;)
OdpowiedzUsuńŁadnie. Choć ja jednak wolę Sudety :)
OdpowiedzUsuńTo się rozumie. :)
Usuń