A ja cały czas mam nadzieję, że doczekam jeszcze czasów, gdy ponownie zaistnieje tam schronisko. Nawet niewielkie. Na tym odcinku grzbietu, jest ono bowiem bardzo wskazane.
Oj tak, bardzo. I żeby tam można też było coś zjeść, napić się, z toalety skorzystać. Ale to chyba marzenie ściętej głowy, jak na Śnieżce zlikwidowano... Na szczęście stąd jest niedaleko do Labskiej Boudy.
Młyn!
OdpowiedzUsuńChociaż...
To może być gorzelnia.
Uwaga, to może być sztuczne!
Lamia, proszę za mną!
Głodnemu i spragnionemu na myśli. ;p
UsuńTo jest przekaźnik TV. Niestety też TVP... ;p
ale przepięknie!
OdpowiedzUsuńdo dumania;)
Usuń:)
UsuńA ja cały czas mam nadzieję, że doczekam jeszcze czasów, gdy ponownie zaistnieje tam schronisko. Nawet niewielkie. Na tym odcinku grzbietu, jest ono bowiem bardzo wskazane.
OdpowiedzUsuńOj tak, bardzo. I żeby tam można też było coś zjeść, napić się, z toalety skorzystać. Ale to chyba marzenie ściętej głowy, jak na Śnieżce zlikwidowano... Na szczęście stąd jest niedaleko do Labskiej Boudy.
UsuńAle Labska Bouda to...potwór...nie schronisko ;)
UsuńA to fakt! :)
Usuń