poniedziałek, 21 maja 2018
Spacerek (1)
Podczas każdego pobytu w Szklarskiej Porębie co najmniej kilka (jeśli nie kilkanaście) razy pokonuję trasę do Czarciej Ambony nad Śnieżnymi Kotłami. Potem odbijam w różne strony, ale to jest najbardziej uczęszczana trasa. Nie licząc oczywiście zejścia koło schroniska Pod Łabskim Szczytem, jako że zazwyczaj nie zdążam na ostatni wyciąg w dół. ;p
Więc dziś ruszamy na taki własnie spacerek.
Zaraz po zejściu z wyciągu zaczynam od zajrzenia w Szrenicki Kocioł.
Przekaźnik TV majaczy gdzieś między mgłą a chmurami na horyzoncie - to taki wskaźnik, jak Pałac Kultury w Warszawie. ;).
Potem odwracam się w drugą stronę.
Po lewo przy ścieżce Trzy Świnki - chyba wszyscy już je znają biorąc pod uwagę popularność posta "Były sobie..." ;)
Na wprost - Szrenica, a na czubku schronisko.
Etykiety:
Czarcia Ambona,
Karkonosze,
Pod Łabskim Szczytem,
przekaźnik,
schronisko,
Szklarska Poręba,
Szrenica,
Szrenicki Kocioł,
Śnieżne Kotły,
Trzy Świnki,
wyciąg
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
ja w tym roku tam zawitam:)
OdpowiedzUsuńZapraszam. :)
UsuńZabrzmiało to jakbym była tam gospodarzem, a nie gościem. ;) Bo czuję się tam jak u siebie! :D
w sumie to nic złego:)
Usuń:))))
Usuń:) dziękuję za ten spacerek!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Rozumiem, że idziesz ze mną dalej? :)
UsuńDawno już tam nie byłam.
OdpowiedzUsuńWróć. :)
UsuńNa resztę drogi kamieni zabrakło? W górach?
OdpowiedzUsuńSchodzimy na psy. Jakby nasz model zarządzania przenieść na Saharę, po tygodniu piachu by zabrakło.
Ależ skąd! Zaraz będą następne. :)
Usuńahhhhh... góry... tak by mi sie przydał wypoczynek tam...
OdpowiedzUsuńMnie już też...
UsuńJeden z moich ulubionych szlaków ;)
OdpowiedzUsuń:D :D :D
UsuńNie zliczę, ile razy zdzierałem buty na tym szlaku :) Wiele razy czekałem tam na wspaniały spektakl, jakim jest jesienna inwersja. Niestety tylko raz miałem okazję jej dostąpić.
OdpowiedzUsuńTo tak jak ja. :)
Usuń