wtorek, 19 czerwca 2018
Top Ten (8)
Schronisko Pod Łabskim Szczytem jako jedyne ze wszystkich załapało się do pierwszej dziesiątki.
Fajnie położone - wszystkie drogi do niego prowadzą można powiedzieć. ;)
To małe zielone coś w połowie zbocza trochę po lewo - to dach. Zdjęcie zrobione z wyciągu na Szrenicę.
A tu schowane we mgle nieco, ale za to widać oba budynki. To zdjęcie zrobiłam z kolei schodząc od Rozdroża Pod Wielkim Szyszakiem.
Dlaczego je lubię? Ja się do niego zbliżam, to już jakbym była w domu (wiem, że dojdę w sensie ;p), bardzo miła obsługa, najlepsza pomidorowa w okolicy, mają też jednoosobowe pokoje jeśli czasem na trasie zachce się komuś luksusu. :)
Omijać w weekend - dzikie tłumy pseudoturystów...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
jedzenie w górach smakuje wyjątkowo <3
OdpowiedzUsuńjaka mgła:D
OdpowiedzUsuńSuper, nie? :)
UsuńA ten pojazd kosmiczny na samym szczycie, to co on jest?
OdpowiedzUsuńPrzekaźnik TV. :)
UsuńPięknie ♥
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJadłem kiedyś tam bigos... W sumie bardzo szybko zregenerował mi siły... zjadłem tylko dlatego, że namówiła mnie wtedy jeszcze "dziewczyna"... Od wielu lat ukochana Żona...
OdpowiedzUsuńNie jadłam, ale pachniał zawsze bardzo apetycznie. :)
Usuń