Na miejscu trzecim - mój kochany Kamieńczyk.
Wpadam w zachwyt za każdym razem jak go widzę.
Mam jego zdjęcia z każdej możliwej pozycji. I filmy. Może kiedyś też pokażę. :)
I zawsze wrzucam pieniążek, żeby powrócić. Jak na razie działa. :)
cóż za piękne miejsce <3
OdpowiedzUsuń:)
UsuńWygląda przepięknie <3 POzdrawiam!
OdpowiedzUsuńwww.windowtothebeauty.com
piękny wodospad ;) szkoda, że zawsze jest tam mnóstwo turystów :)
OdpowiedzUsuńOj tak, tłumy wręcz. I każdy chce zrobić zdjęcie ... sobie. ;p Ja zawsze siadam w kącie na murku, nikomu nie przeszkadzam, bo stamtąd zdjęć się nie da zrobić, a i mnie nikt nie wchodzi na wizję. I zazwyczaj przychodzę późno, wtedy jest mniej osób. A ja mam stamtąd bardzo blisko do domu, więc mogę siedzieć do zamknięcia. Kiedyś mnie tam zamkną i dopiero będzie opowieść! :D
UsuńTen wodospad to klasyka Karkonoszy. Wstyd tam choć raz nie być :)
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam. Ostatnio zaciągnęłam tam dwie panie po siedemdziesiątce, które mieszkały w tym samym miejscu co ja. Spacerowały sobie po Szklarskiej, ale bały się gdzieś wyjść dalej. Namówiłam. Zaprowadziłam. Dały radę i były zachwycone. :)
OdpowiedzUsuńAno właśnie. Niektórzy nawet nie zdają sobie sprawy, jakie piękne miejsca znajdują się "za rogiem" :)
UsuńOne chyba przede wszystkim bały się, że nie dzadzą rady. :)
Usuń