środa, 14 marca 2018
Wycieczka do Harrachova (6)
Mimo deszczu poszłam jeszcze popatrzeć w Czarcie Oczy, czyli zagłębienia w skale wypełnione wirującą wodą.
A potem wróciłam przez miasto, trochę okrężną drogą, na dworzec. Okrężną, bo chciałam też zobaczyć pozostałe uliczki. Mają ładny park, a za nim taka oto przydrożna kapliczka.
I już na dworcu! Ten pociąg jedzie do Liberca, w przeciwna stronę, ale mój będzie wyglądał identycznie, jak już się pokaże zza zakrętu.
Koniec wycieczki! Do następnego razu. :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
To do następnego razu
OdpowiedzUsuńKtóry już wkrótce. :)
Usuńja tam kiedyś pojadę;)
OdpowiedzUsuńZachęcam. :)
Usuń