czwartek, 22 marca 2018
Kamieńczyk w obiektywie (1)
Uwielbiam wodospad Kamieńczyka!
Przy każdym pobycie w Szklarskiej jestem tam trzy, cztery razy i w ogóle mi nie przeszkadza, że trzeba zapłacić za wejście. Uważam, że jest tego warte. No i poza tym - trzeba utrzymać wąwóz w ryzach, żeby komuś na głowę nie spadł! A miałoby co spadać, popatrzcie na te ściany!
Zauważcie też schody po lewo, poręcze bardzo dobrze widać, tędy schodzi się do wąwozu.
A to widok na drugą stronę, tym "pokładem" dochodzi się do samego wodospadu.
Nie dla osób z lękiem wysokości!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Zastanawiam się, czy ja tam przypadkiem nie byłam... już nie pamiętam;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)
Jeśli byłaś kiedykolwiek w Szklarskiej Porębie to jest praktycznie niemożliwe, żebyś tam nie była. :)
Usuńbajeczne miejsce
OdpowiedzUsuńTak, niesamowite. :)
UsuńAż chce się spacerować :D
OdpowiedzUsuńI podziwiać. :)
Usuń