To że z góry się lało, nie przeszkodziło mi zainteresować się wodą naziemną. ;)
Woda była pyszna. :)
Uwielbiam źródełka! Z każdego muszę się napić. Zresztą pijam też i ze strumieni. No i własnie w Izerach niestety jest mało takich możliwości... A ile w końcu można wody nosić na plecach??!!
Dobrze, że na trasie są takie źródełka :)
OdpowiedzUsuńW Karkonoszach zdecydowanie więcej! :)
Usuńzdrowo pić wodę:)
OdpowiedzUsuńJa niestety jakoś zimą nie mogę, wolę herbatki. Ale latem - jak najbardziej. :)
Usuńno tak jak zimą to trzeba sie rozgrzewać
UsuńAle znam osoby, które i zimą nie mają problemu z piciem zimnej mineralnej. Ja bym zamarzła. ;)
UsuńW wyższych partiach można prosto ze strumyka pić ;) to piękne!
OdpowiedzUsuńI wygodne. :)
UsuńTaaaa.... raw water;))))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)
oja i ja kocham takie źródełka;)
OdpowiedzUsuńBo jak tu ich nie kochać! :)
Usuń