niedziela, 11 lutego 2018

Idziemy w Izery! (17)


W Świeradowie po wyjściu z auta nóżki miałam na tyle wypoczęte, że ruszyłam jak wystrzelona z procy na myśl o tym, że jak się nie pospieszę, to mi ucieknie ostatnia kolejka gondolowa na górę! Wchodzić na pieszo po takim dniu??!! Niewykonalne!!! ;)


Jak widać zdążyłam. Oto dolna stacja kolejki gondolowej na Stóg Izerski.


Widok do tyłu...



... widok do przodu. :)


A tam w dole Świeradów część wschodnia. :)

10 komentarzy:

  1. wschodnia część Świeradów brzmi ciekawie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No bo Świeradów jest dość rozległy. Relatywnie. ;) Centrum się schowało w lesie, widać wschód. :)

      Usuń
  2. robi wrażenie ten olesiony stok:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, piękny jest. Nie widać skutków kwaśnych deszczy.

      Usuń
    2. nic tylko tam sobie przycupnąć i podziwiać:)

      Usuń
    3. Opierając się plecami o pień. :)

      Usuń
  3. Pięknie wygląda :-) Dobrze, że zdążyłaś :-))

    OdpowiedzUsuń
  4. Zawsze gdy jestem na takich kolejkach nerwowo chichoczę... tak, to chichot podszyty strachem;)
    pozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja uwielbiam! Choć wolę tę w Szklarskiej Porębie, czyli krzesełko. W gondoli bywa nieznośnie duszno.

      Usuń