czwartek, 15 lutego 2018

Idziemy w Izery! (19)


Tego dnia późnym popołudniem była kolejna burza. Ten tydzień obfitował zresztą w burze, codziennie w nocy była jedna lub dwie. Raz nawet piorun uderzył w dom w Świeradowie i wywołał pożar.
A po burzy niebo zapłonęło.


Niektóre chmury zaplątały się gdzieś pod Stogiem.


A wszystko było wymyte do czysta deszczem.


Połowa mieszkańców schroniska wyległa na taras z aparatami fotograficznymi i telefonami, żeby uchwycić to zjawisko. :)

4 komentarze:

  1. Ja się nie dziwię, byłabym zapewne wśród nich!
    pozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Odpowiedzi
    1. Powiem Ci, że w rzeczywistości było jeszcze piękniej!

      Usuń