Powoli czas zostawiać Chatkę pod Śmielcem, bo do domu daleko.
Jeszcze jakaś infrastruktura ;)
Po krótkim przedzieraniu się przez zarośla wyszłam do góry na ścieżkę.
Fotografuję we wszystkie strony, żeby zapamiętać i trafić następnym razem.
Nic dziwnego, że nie dałam rady znaleźć zejścia. Wygląda jak wszystko inne. ;)
Jak myślicie, udało mi się jeszcze kiedyś znaleźć to zejście?
NIE!
Najwyraźniej raz musi mi wystarczyć. ;p
Tu bosque es muy lindo. Te mando un beso.
OdpowiedzUsuń