poniedziałek, 9 grudnia 2024

Łabski Szczyt (1)

 Zaczynam dziś relację z kolejnej wędrówki, podczas której głównym bohaterem będzie Łabski Szczyt. 


Ale pierwsze zdjęcie z tej trasy to rzut oka na przeciwległe Izery, bo tak ładnie Kopalnia Stanisław wygląda nad plamami zieleni. 


Idę w kierunku Łabskiego Szczytu, a po lewo zaglądam w Kotlinę Jeleniogórską. 



Po prawo za to ładnie widać czeskie Karkonosze i ulubiony Kotel (to ten po prawo). 


Jeszcze raz.


A tu roślinność. 


20 komentarzy:


  1. Ech, rzucić się na taką łąkę, pogapić w niebo, posłuchać świerszczy, czy tam innego pasikonika... I poczuć ten zapach ziół i ciepło... Rozmarzyłem się.

    OdpowiedzUsuń
  2. Brakuje mi takiej sielskiej zieleni. Wokół szarówka której nie znoszę. Kosodrzewina jest wprost cudowna. Zaopatrzyłam się i rozmarzyłam 😍😍😍 Wspaniałosci.

    OdpowiedzUsuń
  3. Lindas vistas. te mando un beso.

    OdpowiedzUsuń
  4. Pięknie to wygląda!
    Pierwsze zdjęcie jest cudne :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wow... zdjęcia piękne. Jak najpiękniejsza wędrówka. Cudowne kadry ;) Można poczuć zapach zieleni, ciepło słońca i usłyszeć śpiew ptaków!

    OdpowiedzUsuń
  6. Oh very wonderful photos
    The mountains are beautiful

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne zdjęcia. Chce się tam być :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zaczynam nową wędrówkę z Tobą:)
    To co lubię, to to dozowanie wrażeń a zapowiada się ciekawie. I znów dużo zieleni i słońca i piękne widoki!

    OdpowiedzUsuń