sobota, 7 kwietnia 2018

Ja tam w końcu pójdę!

Nigdy jeszcze nie zeszłam ze szlaku w Karkonoszach. Są tacy, którzy eksplorują góry zapomnianymi ścieżkami, rozmawiałam z pewnym turystą w zeszłe lato. Wybierał się do Chatki Pod Śmielcem i pogadaliśmy sobie o takim wędrowaniu siedząc na rozstajach Mokre Rozdroże.
Kiedy w końcu zdecyduję się zapuścić w mało uczęszczane tereny, pierwszym celem będą Borówczane Skały.


Ta ścieżka niestety do nich nie prowadzi, trzeba będzie się przedzierać przez knieje. ;)
Ale będzie warto - widziałam Borówczane Skały na zdjęciach z bliska. :)

9 komentarzy: