Naprawdę mam takie wrażenie, że w Izerach zawsze pada. ;p Oczywiście tak nie jest, tak samo jak nie zawsze zapala się czerwone światło akurat jak dochodzimy do skrzyżowania. ;p Ale te momenty jakoś się bardziej zapamiętuje... ;p
Tego dnia nawet zapowiadali deszcz, więc uznałam, że Izery będą w sam raz. ;)
Mam wrażenie, że czuję zapach tej zieleni przez monitor :) Piękne kadry, cudowny spacer :)
OdpowiedzUsuńDeszczowa zieleń pachnie pieknie.
UsuńTa zieleń zdecydowanie poprawia nastrój;)
OdpowiedzUsuńTęsknię już za spacerami po takim lesie!
Pozdrawiam:)
Byłam w niedzielę, ale jeszcze jest raczej zimowo.
UsuńJak to dobrze "powędrować" sobie po pięknych górskich szlakach leżąc w ciepłym łóżeczku...
OdpowiedzUsuńPrawda? :)
UsuńOch, lato... dobrze jest popatrzeć na te piękne zdjęcia w paskudnym lutym.
OdpowiedzUsuńOd jutra snieg. :)
UsuńPiękna i kojąca ta zieleń :)
OdpowiedzUsuń:)))
Usuń