sobota, 30 marca 2019
Zjazd (1)
Wiecie już, że pod górę najczęściej udaję się wyciągiem, żeby zaoszczędzić czas i siły. Natomiast w dół zdarza mi się zjeżdżać bardzo rzadko. Dwa, może trzy razy do roku.
Ale dziś przyszła pora na zdjęcia ze zjazdu.
Tu jeszcze jestem na ziemi. Wyciąg stoi, czeka na odjazd.
I ruszamy!
Widoki z góry przy zjeździe wyciągiem są wspaniałe.
Tu widok w prawo.
A teraz widok na środek, w dole oczywiście Szklarska Poręba.
I rzut oka w lewo, na horyzoncie Izery.
Nigdy nie zapominam spojrzeć też w las.
Tu nawet mi się udało bez żadnych uschniętych drzew uchwycić kawałek. :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
jak nie wieje, to da się ten wyciąg znieść, wygląda na to że trafiłaś na piękną pogodę :)
OdpowiedzUsuńJak wieje jest trochę bardziej... ciekawie. ;)
UsuńInteresująco jest też jak w połowie trasy zaczyna lać jak z cebra. ;p
A najlepsze przeżycia zapewnia burza. :D
niezaprzeczalny urok! :)))
Usuńgóry tak potrafią, no i może jeszcze morze :P
:)
UsuńWjazdów zaliczyłem kilka, natomiast z tego co pamiętam zjazd- tylko jeden. I to akurat nie w Karkonoszach a w Izerskich, niecałe trzy lata temu. A swoją drogą jak zobaczyłem tytuł wpisu, to nie wiem dlaczego pomyślałem o...nartach :)
OdpowiedzUsuńW Izerskich ze Stogu?
UsuńTo nie to samo, bo w zamknięciu. Duszno i śmierdzi. ;)
Dobrze pomyślałeś. W zeszłym tygodniu dzwoniłam do Szklarskiej i na Hali Szrenickiej masa śniegu i sobie jeżdżą ludziki. Puchatek juz troche rozmiękł. Wymiękł. ;p
So beautiful clouds, and seems lovely weather.
OdpowiedzUsuńMy New Post | Instagram | Bloglovin
It was very nice, after the foggy morning I didn't expect that.
Usuńwidoki są naprawdę cudne <3 jednak ja mam potworny lęk wysokości, raz jechałam takim wyciągiem i było to ogromne przeżycie dla mnie.
OdpowiedzUsuńKluczem jest nie patrzeć pod nogi, tylko przed siebie. Ale to można tłumaczyć, a jak ktoś ma lęk, to nie pomoże. Ja się panicznie boję pająków i do woli można mi mówić, że on się mnie bardziej boi. Nie pomaga.
UsuńSchodząc z góry nie widzi całej okazałe panoramy gór i okolicy, dlatego ta możliwość zjechania trochę na podwyższeniu na krzesełku jest fantastyczna. Warto na nią się pokusić. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTak, a znów wjeżdżając trzeba się cały czas oglądać za siebie, żeby coś widzieć, więc też nie jest to najlepsza widokowo opcja.
Usuń