Z mapy zorientowałam się, że jestem przy górze Kotel. Nie widać. ;)
A tam gdzieś w dole jest Kotelni Jama, czyli Kocioł Kotela. Nie widać. ;)
Pod górę też niewiele widać. Oprócz mgły oczywiście. ;)
Ale przynajmniej są tabliczki i widać gdzie się człowiek znalazł. ;)
Stacja meteorologiczna. Dużo ich jakoś w okolicy. Wiem przynajmniej o trzech!
Monument. Obelisk. Pomnik? Tablica niestety nieczytelna.
"Pomnik na Vrbatovým návrším upamiętnia dwóch czeskich narciarzy, którzy zginęli, zamarzając w śnieżycy, podczas zawodów sportowych 24 marca 1913 roku. Byli to Bohumil Hanč oraz jego przyjaciel Václav Vrbata." (informacja od Tomka Tomachu - dziękuję!)
A tam w dole jest podobno Vrbatova Bouda. ;)
Nie ma to tamto, trzeba iść. :)
to idźmy zatem:D
OdpowiedzUsuńByle tylko mgła nas nie pochłonęła. ;)
Usuńnie pochłonie, a jeśli nawet stawimy jej czoła!
UsuńCzoła odzianego w czapkę oczywiście. ;)
Usuńoj tak bo zimno w takiej mgle na pewno:)
UsuńCo widać po rękawiczkach. ;)
UsuńTajemniczo, nastrojowo sie zrobiło na szlaku.
OdpowiedzUsuńBardzo. :)
Usuń:)
Usuń:)
UsuńPomnik na Vrbatovým návrším upamiętnia dwóch czeskich narciarzy, którzy zginęli, zamarzając w śnieżycy, podczas zawodów sportowych 24 marca 1913 roku. Byli to Bohumil Hanč oraz jego przyjaciel Václav Vrbata.
OdpowiedzUsuńOjej, dziękuję za informację! W zeszłym roku podeszłam pod ten pomnik z mocnym postanowieniem odczytania, o co chodzi, ale akcja zakończyła się niepowodzenie. To teraz juz wiem. :)
UsuńPrzy odpowiedniej aurze, Kotelní jámy i z góry robią duże wrażenie. Natomiast ich dołem prowadzi fragment Krakonosovej cesty i dopiero stamtąd, można w pełni dostrzec ich prawdziwe piękno. Nie byłem tam jeszcze, ale bardzo chciałbym:
OdpowiedzUsuńhttps://sudeckiedrogi.wordpress.com/2012/10/14/jamy-kotelne/
Następna moja wyprawa w te okolice odbyła się już przy pięknej pogodzie i natychmiast Kotel wskoczył na moją listę Top Ten Karkonoszy. Dołem też jeszcze nie byłam, ale to może być dobry plan na następny wyjazd. :)))
UsuńMa swój niepowtarzalny klimat :) Przyznam się szczerze, że sam zamierzam zacząć wędrować zainspirowany ostatnim urlopem w Niemczech ;)
OdpowiedzUsuńDo Szklarskiej Poręby przyjeżdża mnóstwo Niemców, miałbyś na kim poćwiczyć swój niemiecki. ;)
Usuńjednak we mgle, to ja zawracam z drogi, gorzej jak nie mam odwrotu
OdpowiedzUsuńTo zależy jak gęsta jest mgła i jak dobra mapę mam przy sobie. ;)
Usuń