wtorek, 26 lutego 2019
Mglisty dzień na szlaku (2)
Od punktu zwanego U Ctyr Panu odbiłam nieco w prawo na Ceską Cestę. Wolałam zatoczyć małe kółko, niż iść asfaltem.
Całkiem miła dróżka. Wygląda na błotnistą, ale nie było tak źle.
Po drodze - bunkier. Potem okazało się, że w tej części gór jest ich więcej.
A w zasadzie nie wiem, czy jak jest nad ziemią, to też można nazwać bunkrem. Obiekt wojskowy w takim razie. ;)
Do środka nie zaglądałam, bo skakały po nim jakieś małe Czeszki i mali Czesi, nie chciałam, żeby mi któreś na głowę spadło. ;)
A tu już zbliżamy się do kolejnego skrzyżowania: U Rużenciny Zahradky. W prawo - na Rokitnice. Ale nie poszłam, coś innego przecież w planie. Ja w lewo, pod górę, na Harrachovy Kameny.
A po drodze zmienne warunki: łąka bez mgły, ...
...a górki za mgłą.
Jeśli się zastanawiacie, co to jest to czerwone, to spieszę donieść, że to moja rękawiczka weszła w kadr. ;) Wiem, można obciąć w Paincie. Ale czy naprawdę trzeba? ;)
Cudna zieleń i ta snująca się mgła. Czułam, że dalej będzie jeszcze piękniej i bardzo chciałam, żeby widoki się w pełni odsłoniły. :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
jakie ładne te kwiatki żółte;)
OdpowiedzUsuńTeż mi się spodobały. :)
Usuńtakie przywołujące wiosnę!
UsuńA ona już blisko, czuje się w powietrzu. :)
Usuńale ta łączka, to nie jest szlak?
OdpowiedzUsuńNie nie, to jest tak pod kątem prostym do szlaku. Po prostu popatrzyłam w lewo, uznałam, że jest cudnie i strzeliłam. :)
Usuńjest cudnie!
Usuń:)
:)
Usuńładny kolor rękawiczki :)
OdpowiedzUsuńHehe. :D
Usuńpiękne widoki!:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńTe bunkry to tak zwane rzopiki (řopíki), lekkie schrony wz.37, budowane na całej linii dawnej sudeckiej granicy z Niemcami. Różną się wersjami, które oznaczały litery alfabetu A,B,C,itd. Sporo jest ich rozsianych po sudeckich lasach. :)
OdpowiedzUsuńNo. Nawet zrobiłam zdjęcie tablicy informacyjnej przy kolejnym i wszystko można sobie przeczytać. I zajrzałam do środka! :)
UsuńI taki ma swój urok ♥
OdpowiedzUsuń