Idąc niebieskim szlakiem przez Izery docieramy do jednego z obowiązkowych punktów - grobu Karkonosza.
Jest bardzo blisko Złotego Widoku i tuż przy ścieżce, więc nie sposób go nie zauważyć.
Przypominam, że Karkonosz, czyli Duch Gór, czyli Liczyrzepa, to też Rubezahl - co tu własnie jest napisane.
I tylko szkoda, że nikt mu świeczki nie zapala.
To ja to zrobię. [*]
Odkrywasz przede mną zupełnie inne oblicze Karkonoszy... dzięki!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)
Bo Karkonosze mają wiele twarzy, a każda ciekawa. :)
Usuńooo nie wiedziałam nawet że coś takiego jest:D
OdpowiedzUsuńNo ba! Jest pomnik, jest i grobowiec. ;)
Usuń