Zakręt Śmierci. Jazda obowiązkowa podczas pobytu w Szklarskiej Porębie. Sporo osób podjeżdża samochodem, robi zdjęcie i już. A ja lubię podejść Zakręt Śmierci od dołu.
Tam między drzewami, ten kawał betonu. To własnie Zakręt Śmierci.
Potem wchodzę na samą górę, nad Zakręt.
W dole widać jezdnię.
No i oczywiście nie może się obejść bez panoramy Karkonoszy z Zakrętu Śmierci.
Tego dnia widoku nie było widać. ;)
Ale i tak jest ładnie. :D
widoki mega:)
OdpowiedzUsuńNawet jak ich nie widać. ;)
Usuń