sobota, 29 czerwca 2024

Po wielkiej wyprawie

 Po tym dniu wędrowania od Śnieżki do Szrenicy byłam bardzo zmęczona. 


Pojechałam wypoczynkowo do Jeleniej Góry. 


Spokojnie spacerowałam sobie po mieście. 


 I uważnie obserwowałam... 


Ale co? Gryzą? ;p 


Dzieci były w parku i bawiły się na wielkim tęczowym kocyku. 

Ja sobie posiedziałam na ławce. 

To był dobry pomysł, taki dzień odpoczynku. 


14 komentarzy:

  1. Lindo riachuelo Te mando un beso

    OdpowiedzUsuń
  2. ostatnio permanentnie mam trudno - u Ciebie trochę odpoczywam :) sama chodzę po górach kiedy mogę, ale normalnie zmęczenie mnie ostatnio przygniata

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpoczynek po chodzeniu ma sens. :) Jelenia Góra to miłe dla mnie miejsce, byłem ze dwa razy chyba.

    Teraz już chyba nie będę oglądał piłki nożnej. :) Przynajmniej do poprawy statystyk reprezentacji.

    Pozdrawiam!
    https://mozaikarzeczywistosci.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Po takim spacerze trzeba odpocząć :)
    A dzieci z tego co wiem mogą ugryźć, zwłaszcza gdy ząbkują, ale to rodziców najczęściej :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam spacery po mieście. A w Jeleniej Górze byłam kilka razy! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. mnie spacery w górach nie męczą nigdy:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fantastycznie, życzę Ci aby tak jak najdłużej zostało.

      Usuń
  7. Byliśmy niemalże przed chwilą. Aż zerknęłam na zdjęcie, czy gdzieś tam nie maszerujemy :D

    OdpowiedzUsuń