wtorek, 17 marca 2020

W wielkim mieście (5)

No to dziś - Grzybek!


Tak wygląda. Ma 22 m wysokości.
Do środka się wchodzi i to za darmo.


Klatkowy zawrót głowy. ;)


I już na górze.


Podziwiam panoramę.


Na wszystkie strony świata.


Po zejściu z Wzgórza Krzywoustego ruszyłam do Cieplic. Kawał drogi, ale w końcu Jelenia Góra jest bardzo rozległym miastem.



Wysiadłam przy termach cieplickich i najpierw podziwiałam fontannę.


A potem panią leżącą na klombie. :)

18 komentarzy:

  1. ładnie, prawie jak w domu, tylko "prawie" robi różnicę
    :)

    OdpowiedzUsuń
  2. bym sobie też tak przy klombie owym posiedziała...

    OdpowiedzUsuń
  3. no teraz to mnie kupiłaś tym miejscem - tam się skryć i niech cały świat idzie spać ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ooooo...odnowili Grzybka! Kiedy ja tam byłam daaaaawno temu, był jeszcze odrapany i pełen grafiti...
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odnowili. Ale już go w środku troche pomazali jak byłam. Udało mi sie tak zrobic zdjęcie, że nie widać.

      Usuń
  5. Przyjemny spacer. Serdeczne pozdrowienia znad sztalug malarskich przesyła Krysia

    OdpowiedzUsuń
  6. Tak sobie myślę, mimo lęku wysokości, że chce się z Tobą spotkać w tej Jeleniej Górze
    Oprowadzisz mnie jeszcze raz

    OdpowiedzUsuń
  7. Grzybek, czyli Jelenia "latarnia" jest bardzo fajnym miejscem widokowym. Pamiętam że podobało mi się tam bardzo. :)

    OdpowiedzUsuń