piątek, 27 marca 2020

Jizerka inaczej (1)

Pierwsza moja wyprawa do Jizerki zakończyła się tak, że nie skręciłam we właściwym miejscu i gdyby się nie trafili mili Polacy, którzy mnie zabrali na autostopa, to bym spała gdzieś w lesie. ;)
Pisałam Wam o tym.
Więc druga wyprawę do Jizerki postanowiłam zacząć od końca.


Pojechałam koleją do Harrachova.


Ruszyłam czerwonym szlakiem.


Po drodze uroczy mostek.


Nad Izerą.


Tam w gęstym lesie, jak się dobrze wpatrzycie, widać mur. Wygląda jak starożytny akwedukt. A tam linia kolejowa przebiega.


Przechodzi się potem pod tą linią kolejową.  Tym razem pociąg nie przejechał, ale mam i takie zdjęcia jak jedzie. :) Ale nie z tej wyprawy.


Ja już pewnie wiecie, uwielbiam takie znaki.


Idę dalej, a po lewej stronie trafiła mi się leśna przecinka.

18 komentarzy:

  1. W tym roku postaram się tam dotrzeć. Chyba już będzie można np w lipcu pojechać.. Pociągiem, samochodem. Serdeczne pozdrowienia znad sztalug malarskich przesyła Krysia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się wybieram 22 lipca. Też mam nadzieję, że do teo czasu będzie można. I że moi gospodarze do tego czasu nie zbankrutują...

      Usuń
  2. A tak, tą drogę znam ale ja ją rowerem robiłam w drugą stronę:)

    OdpowiedzUsuń
  3. i tego mi było trzeba! lasu, lasu lasu!

    OdpowiedzUsuń
  4. ALe bym sobie poszła tak na spacer. Zachęciłaś mnie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja dzisiaj "robiłam kroki" w domu. :/ Otworzyłam sobie tylko balkon, no bo co mi innego pozostało.

      Usuń
  5. That nature looks amazing.

    New Post - https://www.exclusivebeautydiary.com/2020/03/mon-guerlain-eau-de-parfum-onecklace_25.html

    OdpowiedzUsuń
  6. mnie coś mówi ten szlak:D kojarzę chyba z tuptania zeszłorocznego:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak byliście w Jizerce to bardzo możliwe, bo tam sa generalnie tylko trzy opcje. ;)

      Usuń
  7. Bardzo fajnie tam Koleżanko. Fajnie, że chociaż u Ciebie zielono. Brakuje mi tego. Na dworze już oznaki wiosny i chętnie bym poszła do lasu ale nie wolno. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Wiem, że bardzo często to u Ciebie piszę, ale tęsknię za górami :)

    OdpowiedzUsuń
  9. No no...robi się coraz ciekawiej...

    OdpowiedzUsuń