Na prawo, na lewo.
I na wprost.
Bo tam w oddali widać Szrenicę i maleńkie z tej odległości schroniska.
Teraz w pionie, z kawałkiem bocznej skały.
A teraz leżę i przez gałęzie fotografuję. :)
Idę, bo jeszcze sporo jagód zostało do zjedzenia. ;)
Znów widać oba schroniska.
No to wracam. Tego dnia już do Jakuszyc nie schodziłam. Postanowiłam zamarudzić dłużej w drodze powrotnej w różnych miłych miejscach.
I znów się rozmarzyłam :) tez tak sobie leżeć, patrzeć na skały i gałęzie, wcinać jagody... :)
OdpowiedzUsuńNic więcej nie potrzeba, prawda? :)
Usuńzaraz, zaraz, jeżeli schodziłaś, to gdzie tam mogłaś "zamarudzić"? nie schodząc do Jakuszyc
OdpowiedzUsuńA zobaczysz. :)
UsuńPiękne foty. I jest to o tyle fajna miejscówka, że już na uboczu i przez to chroniona przed zmorą masowej turystyki. :)
OdpowiedzUsuńDokładnie. Choć w weekend nawet tam można spotkac ludzi. Ale pojedynczych. ;p
Usuńświetny jest ten drewniany mostek:D tuptaliśmy po nim:D
OdpowiedzUsuńCzekam niecierpliwie na Twoją relację. :)
UsuńPiękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJak ja lubię tutaj zaglądać! Wprowadzasz mnie zawsze w dobry nastrój.
OdpowiedzUsuńDzięki! :)
UsuńJakie cudne niebo😘💚💙
OdpowiedzUsuń:)
Usuńciekawe jakież to jeszcze czarowne miejsca odwiedziłaś:)
OdpowiedzUsuńA mam takie rózne zakątki na tej trasie. ;)
UsuńBeautiful place just to roam around. Clear weather to breath.
OdpowiedzUsuńNew Post on My Blog | Instagram | Bloglovin
Exactly. :)
UsuńJak to możliwe że przeoczyłam taki wspaniały post. Cudne skały, a to niebieściutkie niebo, co za widok ❤❤❤
OdpowiedzUsuńŚciskam mocno Koleżankę
Kolor ma jak farbką namalowany. :)
Usuń