Jeszcze jeden rzut oka na Izery w drodze na Owcze Skały.
A spojrzenie za siebie ujawnia jak daleko już odeszliśmy od Hali Szrenickiej (niżej) i Szrenicy (wyżej).
Dalej ścieżka prowadzi górą, terenem mocno nasłonecznionym. W oddali już widać Owcze Skały.
O tu! ;)
Teraz lepiej widać? ;)
Po drodze wielkie pola jagodzin. Zawsze się tu objadam. :)
No i platforma myśliwych.
Kładki też się zdarzają, bo troszkę mokro przy torfowisku.
I już ścieżka wprowadza nas w Owcze Skały. To część prawa.
A to część lewa.
Zarządzam odpoczynek. :)
A ja niebawem w Tatry :) Już nie mogę się doczekać. Karkonosze też uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńJa też już się nie moge doczekac mojego wujazdu. Góry przyciągają. :)
Usuńteż skubałam jagody:)
OdpowiedzUsuńjagodowe lubię!
odpoczynek pod jarzębiną?
owcze skały są kozackie :D
OdpowiedzUsuńZaliczyłaś? :)
UsuńBędę w tym roku w tych górach. Ciekawa jestem ile dam radę przejść. Serdeczne pozdrowienia znad sztalug malarskich przesyła Krysia
OdpowiedzUsuńPowoli i spokojnie, a na pewno dużo przejdziesz. :)
UsuńUwielbiam czytać o twoich wyprawach. Śliczne te białe skały. Wiesz, że te góry momentami przypominają Gorce? Jest ślicznie. Ściskam Cię mocno Koleżanko z bloga 😃😃😃
OdpowiedzUsuńBo wszystkie góry są piękne. :)
UsuńAle Karkonosze Zachodnie są najpiękniejsze. ;)
Owcze Skały to całkiem fajny punkt obserwacyjny. Na te z prawej strony kiedyś wlazłem i...miałem potem problemy żeby zejść. ;)
OdpowiedzUsuńUffff, to już definitywnie wiem, że nie będę próbować. :D
UsuńPięknie się prezentują! No to odpoczywamy :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuń