czwartek, 1 sierpnia 2024

Marcowa śnieżyca

 Tego dnia po mojej wyprawie na Wysoki Kamień, którą właśnie skończyłam Wam pokazywać, a był to 15 marca, padało już do końca dnia, a ja tylko coraz to nowe zdjęcia robiłam. 



Oraz filmy. 






Nasypało sporo. 


Następnego dnia rano wyglądało tak. 

Nie przeszkodziło mi to ruszyć w góry, wręcz przeciwnie, ale o tym potem. Teraz będzie jakaś letnia wyprawa :) 


6 komentarzy:

  1. Lindas fotos. Mi preferida es la primera foto. Te mando un beso.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale buty na zmianę wzięłaś? Bo jakby przemokły...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moi gospodarze tak grzali w kaloryferach, że zdążały wyschnąc przez noc. :)

      Usuń
  3. Też lubię robić zdjęcia, są fajną pamątką i miło tak sentymentalnie poprzeglądać

    OdpowiedzUsuń