Po zejściu w dół odpoczynek. Jest miejsce na zrobienie stosiku.
A zaraz potem wkraczamy na kolejne pole jagodowe.
Nie można się nie zatrzymać i nie zerwać. :)
A potem w oddali wyrastają Owcze Skały.
Zbliżamy się do nich, widząc je między drzewami. Zawsze robią wrażenie.
Z Owczych Skał można podziwiać Szrenicę, oczywiście jeśli nie ma mgły lub niskich chmur.
A to najwyższa "owieczka".
Odpoczynek pod jarzębiną.
Mogę tam siedzieć godzinami. I czasem mi się tak zdarza. ;)
:)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę tym, którzy mają góry na wyciągnięcie ręki. U mnie tylko urlop zostaje :/
OdpowiedzUsuńJa też im zazdroszczę. Chciałabym budzić sie codziennie z widokiem na Szrenicę.
UsuńCzekaj czekaj, bo ja w górach nieobeznana - a po co robi się te stosiki?!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
To taki podpis "Byłam tu". Dużo lepszy od wyrycia na drzewie, albo pomazania skały...
UsuńNa Owczych Skałach zawsze był względny spokój. Mało który użytkownik sandałków czy tenisówek, kieruje się w tę stronę od Hali Szrenickiej. :)
OdpowiedzUsuńPrawda. Za to często można tam spotkać biegaczy z Biathlonu. :)
Usuńale cudowne klimaty górskie... tęskno mi
OdpowiedzUsuńMnie też...
UsuńWidoki super. Serdeczne pozdrowienia znad sztalug malarskich przesyła Krysia
OdpowiedzUsuń:)
UsuńGodny stosik :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńpole jagodowe ileż tam smakowitości:)
OdpowiedzUsuńMnóstwo! :)
UsuńJagódki jeszcze są? Mniam mniam. Ja zawsze zbieram jak widzę. Nie opieram się.
OdpowiedzUsuń