wtorek, 21 listopada 2023

Góry i doliny (24)

 Oglądamy jeszcze Kocioł Jagniątkowski? 







Rzut oka na całość na koniec, bo już wychodzimy z Jaworowej Łąki. Następnym razem idziemy już w dół. 


16 komentarzy:

  1. Witam serdecznie ♡
    Super :) Każda relacja, każda wycieczka, każdy spacer to jest coś! Naprawdę super zdjęcia! Śliczne kadry :)
    Pozdrawiam cieplutko ♡

    OdpowiedzUsuń
  2. Wchodzę, oglądam twoje piękne zdjęcia i cyk - nastrój po ciężkim dniu poprawiony.
    Jeśli zaś chodzi o jagody, to opędzlowałabym wszystkie, co do jednej, ale niestety nie jadłam ich od lat - za bardzo boję się tasiemca.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest chyba jeszcze bomblowiec, a to zdecydowanie gorsze. Pocieszające że dobrze umyte owoce są bezpieczniejsze.

      Usuń
    2. Bąblowiec jest tasiemcem :D Powoduje bąblowicę, którą można podzielić na jednojamową i wielojamową, z czego ta druga jest gorsza i przypomina nowotwór z przerzutami.
      Mycie jagód pomaga, jasne, ale w tej materii mam lekką paranoję, więc nawet "czystych" nie tknę XD

      Usuń
    3. A ja czytałam, że ten bomblowiec jest w siuśkach lisich, więc jem jagody tylko z tak wysokich krzaków, żeby lis nie miał szans nasikać.
      A poza tym (że tak polecę czarnym humorem) mam w sobie tyle chorób, że bąblownica się już nie zmiesci. ;p

      Usuń
  3. Ah jak ja tęsknię za zielenią, ciepłem...

    OdpowiedzUsuń
  4. Hermoso paisaje. Te mando un beso.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak pięknie :)!
    Miłego dnia! :) Pozdrawiam serdecznie!
    Wildfiret

    OdpowiedzUsuń
  6. jak ja kocham takie leśne jagódki jeść prosto z krzaka;D

    OdpowiedzUsuń