Miałaś na obiektyw nałożony jakiś filter? Ja nigdy nie robiłem profesjonalnych zdjęć, więc się kompletnie nie znam, ale ponoć, żeby było widać krople wody z wodospadu, potrzebna jest jakaś nakładka na obiektyw. Chyba, że ktoś zaczął robić takie genialne układy optyczne, które tego nie potrzebują. Jeśli tak, to kto? Swoją drogą... wodospad, cały wąwóz Kamieńczyka, to prawdziwy skarb Karkonoszy.
Ostatni raz byłam tam jakieś... 10 lat temu!
OdpowiedzUsuńNie zmieniło się wiele. :)
UsuńOch jak z bajki. Pięknie tam... cudownie... odświeżająco
OdpowiedzUsuńWięc dlatego tak lubię to miejsce. :)
UsuńI ja bym polubiła ❤❤❤
Usuń:)
Usuńpamiętam tę kaskadę:D
OdpowiedzUsuńJej się nie da zapomnieć! :)
Usuńoj nie:) Jej nawet pandemia nie ruszy:D
Usuń:)
UsuńHa, bardzo ładny jest ten wodospad. Zazdroszczę, że tak sobie możesz wyskoczyć tam :)
OdpowiedzUsuńTak, jak tu jestem, to mam bardzo blisko. :)
UsuńByłam tam kiedyś na wycieczce szkolnej i właśnie on zrobił wtedy na mnie największe wrażenie :) Piękny :)
OdpowiedzUsuńCudny. :)
UsuńMiałaś na obiektyw nałożony jakiś filter? Ja nigdy nie robiłem profesjonalnych zdjęć, więc się kompletnie nie znam, ale ponoć, żeby było widać krople wody z wodospadu, potrzebna jest jakaś nakładka na obiektyw. Chyba, że ktoś zaczął robić takie genialne układy optyczne, które tego nie potrzebują. Jeśli tak, to kto?
OdpowiedzUsuńSwoją drogą... wodospad, cały wąwóz Kamieńczyka, to prawdziwy skarb Karkonoszy.
I teraz usiądź, bo Cię totalnie zaskoczę.
UsuńZdjęcia robię po prostu telefonem. :)
Kamieńczyk, to taki Dziadek Mróz z dłuugą brodą - tak mi się kojarzy zawsze:)
OdpowiedzUsuńNo taki Duch Gór przecież :)
UsuńTen wodospad zawsze uspokaja.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że czasem tam takie tłumy...
Usuńwow ale tam ślicznie, piękny jest ten wodospad :)
OdpowiedzUsuń„Zapraszam także do siebie na nowy post - KLIK
Dziękuję, zajrzę. :)
UsuńTen wodospad widziałam tylko zimą, też robił wrażenie.. Ale i latem chcę go kiedyś zobaczyć!
OdpowiedzUsuń