Bukowiec widoczny z Jizerki, koło muzeum.
A tu już strumień Jizerka.
A nad nią - grupa zabudowań.
Zapas na zimę.
I już można oglądać Jizerkę z drugiej strony.
Chmurzy się, ale za moimi plecami.
Ostatni dom.
I dalej wzdłuż Jizerki.
Idziemy w stronę Orlego, a po drodze będzie Izera.
Ależ tam cisza i spokoj :) Idealne miejsce na relaks :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńBajkowo...
OdpowiedzUsuń:)
Usuń:)
UsuńPospacerowałam sobie z Tobą .... fajnie było :-)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńz tych zdjęć bije cudowny spokój <3
OdpowiedzUsuń:)
UsuńFajna okolica ❤
OdpowiedzUsuń:)
Usuńdo tuptania idealna okolica;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMiłego wieczoru :)
Usuńurocza wioseczka:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńTęsknię za takim szwendaniem się!
OdpowiedzUsuńMam koszulkę z napisem "Szwendam się" :)
UsuńWędrówki, wędrówki..... Wędrowanie.... Można tak całymi dniami.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńWidzę że na dobre rozsmakowałaś się w Izerskich. I dobrze, wszak to inna bajka niż Karkonosze i reszta Sudetów Zachodnich. Może i mi uda się za kilka miesięcy znów zajrzeć w tamte rejony. W każdym razie, żywię taką nadzieję. ;)
OdpowiedzUsuńJa sie wybieram w lipcu ponownie. :) Jesli wszystko dobrze się ułozy.
Usuń