Oj, ten Łabski Szczyt. Mam do niego podejście sentymentalne. I choć wygląda niepozornie, a to za sprawą "zrośnięcia" z wyższym Wielkim Szyszakiem i ściągającymi uwagę Śnieżnymi Kotłami, to mam z nim miłe wspomnienia, głównie za sprawą schroniska Pod Łabskim Szczytem, ale też dzięki Mokrej Drodze, czy Źródłom Łaby. To po prostu piękne miejsce.
Uwielbiam wszystko to, co wymieniłeś. :) Plus bardzo lubię miec Łabski Szczyt jako punkt orientacyjny jak chodzę po czeskiej stronie w okolicach Vrbatovej Boudy.
Oj, ten Łabski Szczyt. Mam do niego podejście sentymentalne. I choć wygląda niepozornie, a to za sprawą "zrośnięcia" z wyższym Wielkim Szyszakiem i ściągającymi uwagę Śnieżnymi Kotłami, to mam z nim miłe wspomnienia, głównie za sprawą schroniska Pod Łabskim Szczytem, ale też dzięki Mokrej Drodze, czy Źródłom Łaby. To po prostu piękne miejsce.
OdpowiedzUsuńUwielbiam wszystko to, co wymieniłeś. :) Plus bardzo lubię miec Łabski Szczyt jako punkt orientacyjny jak chodzę po czeskiej stronie w okolicach Vrbatovej Boudy.
UsuńPięknie! Marzy mi się zamieszkać w górach....
OdpowiedzUsuńTeż mi się marzy, ale jakbym tu sprzedała swoje mieszkanie, to tam by mi wystarczyło może na pół łazienki...
UsuńNawet masz już Swoją wymarzoną miejscówkę - prawda??? Nas zaraziłaś miłością do Karkonoszy.
UsuńMam. :)
UsuńAle mi się marzy tak powędrować. I poczuć znowu latko!
OdpowiedzUsuńLato nie musi być, ale powędrować...
Usuńoj znam tego jegomościa;) miła trasa wiedzie nań:)
OdpowiedzUsuńZ obu stron zresztą. :)
Usuńpiękne niebo:)
OdpowiedzUsuńchyba widziałam ten kamień ale nie wiedziałam że jest bohaterem:))
Musiałas go widzieć, gdyż jest na nim namalowany czerwony szlak. Który zasłaniam jak siadam. ;p
Usuńiście idealnie wręcz:D
OdpowiedzUsuńCudne te Twoje Karkonosze!!!
OdpowiedzUsuńNajpiękniejsze!
UsuńFajna wędrówka ❤
OdpowiedzUsuń:)
UsuńObie macie rację. :)
OdpowiedzUsuń