tak, jest tam taki, pilnuje skweru Trójki, taki trochę diabelski. W moich wyobrażeniach, Duch Gór jest gospodarzem i towarzyszem wędrowców, bardziej ich otacza opieką niż straszy. I taki obraz sobie zostawię, bo lubię duchowość gór, nawet jeżeli jest sroga.
Te rogi to na niektórych "turystów" są w sam raz! Sama bym paru chętnie wystraszyła. ;p Ale ja z nim dobrze żyję, nawet jak czasem pytam się go "Naprawdę musiałeś?" jak na przykład wali we mnie gradem. ;)
A ja myślałam że Duch Gór to taki...starzec, co strzeże tego górskiego świata przed intruzami... a tu popatrz... pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Cóż to przedstawienie Ducha Gór nawiązuje do jego pierwszych wyobrażeń... Dla mnie Duch Gór to pojęcie ogarniające mistykę gór, tajemniczość, niepojętą potęgę... Mam dla Tego wszystkiego ogromny szacunek... Więc i dla Ducha Gór szacunek mam.
Jak dla mnie idealny wizerunek. W sumie jakby nie patrzeć, wprost nawiązuje do najstarszej ryciny z obliczem Liczyrzepy. I choć zdecydowanie wolę drewno lub kamień, to w tym przypadku metal absolutnie mi nie przeszkadza. Rzeźba jest po prostu...super. :)
tak, jest tam taki, pilnuje skweru Trójki, taki trochę diabelski.
OdpowiedzUsuńW moich wyobrażeniach, Duch Gór jest gospodarzem i towarzyszem wędrowców, bardziej ich otacza opieką niż straszy. I taki obraz sobie zostawię, bo lubię duchowość gór, nawet jeżeli jest sroga.
Te rogi to na niektórych "turystów" są w sam raz! Sama bym paru chętnie wystraszyła. ;p
UsuńAle ja z nim dobrze żyję, nawet jak czasem pytam się go "Naprawdę musiałeś?" jak na przykład wali we mnie gradem. ;)
no nie! ja bym się obraziła, gdyby mnie obrzucił gradem, nawet rogi by mu nie pomogły! :)
UsuńHehehe. Ja to biorę za jego drobne żarty. ;)
UsuńA ja myślałam że Duch Gór to taki...starzec, co strzeże tego górskiego świata przed intruzami... a tu popatrz...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Tu jest młodszy. ;p
UsuńTak jak Stan napisał piętro niżej - to pierwsze wyobrażenie. Mam też inne jego wizerunki na zdjęciach.... tylko gdzie???!!! ;p
Cóż to przedstawienie Ducha Gór nawiązuje do jego pierwszych wyobrażeń... Dla mnie Duch Gór to pojęcie ogarniające mistykę gór, tajemniczość, niepojętą potęgę... Mam dla Tego wszystkiego ogromny szacunek... Więc i dla Ducha Gór szacunek mam.
OdpowiedzUsuńZwłaszcza potęgę. Jak tylko człowiek się za bardzo pewny siebie na szlaku robi, to Duch Gór daje lekkiego kuksańca. ;)
UsuńCzuć ten klimat ❤
OdpowiedzUsuńO tak! :)
Usuńdobry duszek:D
OdpowiedzUsuńDla dobrych turystów. :D
Usuńa dla złych groźny?:D
UsuńOczywiście! Nie zadzierać z Duchem! ;)
UsuńRobi wrażenie na żywo, wygląda na pokaźny rozmiar.
OdpowiedzUsuńJest pokaźny. Trzeba dobrze głowę zadrzeć, żeby zajrzeć mu w oczy. :D
Usuńits amazing!
OdpowiedzUsuńWell said. :)
UsuńJak dla mnie idealny wizerunek. W sumie jakby nie patrzeć, wprost nawiązuje do najstarszej ryciny z obliczem Liczyrzepy. I choć zdecydowanie wolę drewno lub kamień, to w tym przypadku metal absolutnie mi nie przeszkadza. Rzeźba jest po prostu...super. :)
OdpowiedzUsuńTrochę jakby nałożył zbroję, żeby bronić gór. :)
Usuń